piątek, 29 października 2010

Zaległe Anioły i miejsce jak marzenie....

Dzisiaj kilka Aniołów, które uszyłam już jakiś czas temu, ale nie miałam sposobności pokazać ich wcześniej. Będzie więc dużo zdjęć





















































































































Do uszycia tych aniołków wykorzystałam również oryginalne tildowe materiały, które udało mi się zdobyć w pewnym sklepie. Mówię, że to magiczne miejsce - bo jest istnym rajem dla osób, które lubią śliczne przedmiociki. Trafiłam na niego będąc przejazdem w Bielsku Białej a sklep to The Old House - pewnie część z Was już go zna, popatrzcie jaki cudeńka, oby więcej takich inspirujących miejsc












































11 komentarzy:

  1. Aniołki są świetne. Bardzo fajne materiały i kolory .
    Widziałam juz ten cudny sklepik -nie na żywo jeszcze ale i tak robi wrażenie. Produkty są tam rewelacyjne.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Aniołki są cudne.
    Dziwię się tylko dlaczego ja - wielbicielka Aniołów nie mam swojego tildowego :)))
    Sklep uroczy, a te mebelki, ach !!!
    Szkoda, że w Bielsko Białej :)
    Pozdrawiam i życzę miłego weekendu

    OdpowiedzUsuń
  3. Anielice czystej krwi!!! A Old House...mam takie marzenie- miec takie wlasne miejsce,sklep z dusza...moze kiedys!?!?!?

    OdpowiedzUsuń
  4. No to nie jesteś sama kochana - ja rownież marzę o takim miejscu - ale marzenia się spełniają jeśli tylko bardzo tego chcemy - wierzę w to :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Tildy urocze, jak i ich oryginalne ubranka.
    Martus ja zaraz biore sie za szycie mojej pierwszej;-) Nareszcie.
    Jak bede jechac do Szczyrku na narty to musze koniecznie zachaczyc o ten cudny sklep.
    Buziaki
    ps.wieczorkiem odpisze.

    OdpowiedzUsuń
  6. Miejsce z duszą ... Chętnie usiadłabym na chwilke na tej ławeczce.
    Aniołki bardzo ładne, gustowne i mają sliczne ubranka.

    OdpowiedzUsuń
  7. Tildziaki fantastyczne !!!
    Sklepik poprostu super !!! Ale byłoby gdzie poszperać ;-)
    Pozdrawiam Aga

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudowne miejsce! Wzdycham i marzę...tylko dlaczego te materiały taaak drogie, ehhh :) Aniołki fantastyczne jak zawsze. Pozdrawiam cieplutko Martuś.

    OdpowiedzUsuń
  9. jeja sklepik przeboski... eh ja tez bym taki chciala, ale by bylo cudownie... tymczasem ogladam twoje aniolki i sie zastanawiam... deja vu .... ostatnio szylam nowe anioly z twoich tkaninek, tez widze ze wpadlysmy na ten sam pomysl zeby te slcznosci wykorzystac na fartuszki.... jeszcze raz dziekuje ci za nie bardzo bardzo bardzo.... moja przesylka do ciebie tez miala duzo przygod ale mam nadzieje ze w tyn tygodniu juz dojdzie... pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczne anielice, a sklepik jest cudny. Można by w nim zamieszkać :).

    OdpowiedzUsuń