No to za oknem nastał zimowy krajobraz, od wczoraj nawet małego bałwana w ogródku mamy - czyli zima zaliczona ;)
Robótkowo działam ociężale troszkę, wiele rozpoczętych prac czeka na dokończenie, no i z pewnością się doczeka tylko potrzebuję teraz więcej czasu aby się rozpędzić do działania, ponieważ to czas napięty oczekiwaniem ... i za dużo spraw zaprząta mi myśli, trudno się skupić
Dlatego dzisiaj tylko miś, który powstał na chrzciny dla pewnej malutkiej Hani
Pozdrawiam Was cieplutko
M.