środa, 29 września 2010

Troszkę zimowa Panienka

Za oknem bardzo zimno i zaczęłam ubierać moje aniołki w cieplejsze ubranka. Temu nie doczepilam skrzydełek i w ten sposób pojawila sie w moim domu prawie anielska panienka ;)
Kolorystycznie już troszkę świąteczno zimowa, ale z drugiej strony czy jesien nie może nam się kojarzyć z cieplejszymi kolorami skoro pogoda nas nie rozpieszcza...???
Teraz zastanawiam się nad kolejnym Szufladowym wyzwaniem - coś baśniowego...bardzo  mi się podoba ten pomysł - mam nadzieję, że zdążę ;)
Chociaż nie udało mi się jeszcze być szczęściarą w losowaniu bardzi lubię te wyzwania, prowokują do myślenia i są fajną inspiracją - polecam




















poniedziałek, 27 września 2010

Ptaszyny

Już niedługo i ptaszyny od nas odlecą. Bieszczady żegnaj klucze żurawii, sikorki za oknem dopominają się słoniny - znak, że w przyrodzie zachodzą zmiany i na śpiew ptaków za oknem będziemy czekać do wiosny.
Postanowiłam kilka ptaków zatrzymać w domu na zimę i oto one...














































































poniedziałek, 20 września 2010

Kolejne Anioły :)

Moje anioły się mnożą. Sprawia mi to wielką radość, i codziennie zasypiam z myślą jaki będzie wyglądał następny. Jednak obawiam się, że niedługo jak wpadnę w prawdziwy wir pracy to będę miała na szycie troszeczkę mniej czasu, chociaż jak znam siebie to coś wymyślę :))
Te wszystkie moje robótki stały się już sposobem na życie, sposobem aby nie zwariować nawet wtedy gdy zwariować by się chciało - w tej naszej czasem trudnej codzienności...






sobota, 18 września 2010

Szufladowe wyzwanie # 7

Kiedy zobaczyłam kolejne wyzwanie szuflady, szybko przeglądnełam swoje zbiory materiałów - i znalazłam piękny czekoladowy materiał, później tylko reszta dodatków i tak powstał kolejny Anioł. Zgłaszam go do melancholijnego wyzwania szuflady... :))





czwartek, 16 września 2010

Anielska para

No i powstaly dwa nowe anioły, od soboty będą czuwały nad kimś ważnym... Długo nad  nimi myślałam, nie wiedziałam jak je wystroić :) Na dworze troszkę chłodno więc mają jesienne płaszczyki




I na koniec z anielskimi przyjaciółmi

wtorek, 14 września 2010

Dwa zające skakały po łące

Tym razem po całej armii aniołów powstały dwa zające. W najbliższym czasie ma pojawić się cała rodzinka ;).W głowie ciagle nowe pomysły, czasami sama nad  nimi nie nadążam, ale dobrze mi z tym.



niedziela, 12 września 2010

Serweteczki

Ostatnio powstał mi w głowie pomysł na serwetki, wykończone delikatną koronką, z malowanym różanym lub lawendowym wzorem




czwartek, 9 września 2010

Anioły troszkę jesienne

Za oknem znowu plucha, zimno i szaro, dlatego moje nowe anioły również troszkę jesienne....Każdy ozdobiony darami jesieni, co nie oznacza, że te letnie anioły jeszcze do Nas nie wrócą




poniedziałek, 6 września 2010

Zajączek i malowane woreczki

Nie miałam pomysłu jak udekorowac woreczki, więc postanowiłam spróbowac farbami do malowania na meteriale. Szybko pobiegłam do sklepu, zakupiłam farby i oto moje pierwsze kroki. Z woreczkami  różowy zajączek, który powstał w tak zwanym między czasie...



Lawendowy Śpioch i Anioł z serduszkiem

Za oknem słotno i zimno więc ja na pocieszenie swoje i innych  tworzę kolejne anioły. Po wakacjach jakoś nie łatwo wrócić mi do codziennego wielkomiejskiego życia, więc szyję i szyję i szyję - dla przyjemności...


środa, 1 września 2010

Trudne powroty i niespodzianki

Powroty, ciągle towarzyszą nam w życiu, często gdzieś wracamy. Tym razem i ja - choć moje powroty w tym roku wcale nie łatwe...
W drodze cały czas towarzyszyła mi potworna ulewa, jakby niebo płakało razem ze mną. Oczywiście tutaj też czekają na mnie ludzie, których kocham i którzy mnie kochają, ale gdzieś tam zostawiłam dużą część serca...
Ewcia przed wyjazdem powiedziała do mnie słowa, które powtarzałam sobie w trakcie drogi - "jedź z myślą, że wracasz tylko do pracy, dom masz tutaj" - dziękuję Ci za te słowa...
No i stało się około pólnocy dotarłam do domu, na stole zastałam stos listów, a wśród nich awizo - przesyłka. Tysiąc mysli przebiegło mi przez głowę, przecież nic nie zamawiałam??? Rano okazało się, że owa przesyłka to - niespodzianka, której kompletnie się nie spodziewałam - od kogo??? od czasopisma Weranda śliczny komplecik porcelanowy Lenox Butterfly
Chyba na pocieszenie...:))