poniedziałek, 24 stycznia 2011

Candy Cukierasy

Tak jak obiecałam wczoraj ogłaszam dzisiaj candy, ostatnio udało mi się wygrać kilka więc teraz czas na rewanż.
Ale na poczatek pochwalę się Panią Zającową, którą uszyłam wczoraj. Jest duża ma ok 55 cm i śliczne zielone, lniane wdzianko oto ona:

























































A teraz CUKIERASY! Jeśli ktoś chciałby uszyć sobie takiego zająca oferuję wiosenną oryginalną książkę Tildy z tym i innymi pomysłami. Oraz trzy uszyte przeze mnie woreczki. Jak zwykle będzie również niespodzianka...














































Zasady jak zawsze:

1. Komentarz pod postem
2. Podlinkowane zdjecie na swoim blogu
3. Osoby nie posiadające bloga zostawiają adres mailowy

Jeśli przy okazji zechcecie powiększyć grono obserwujących mojego bloga, bedzie mi niezmiernie miło  :)

Zapisy do 24 lutego - losowanie 25 lutego

niedziela, 23 stycznia 2011

Szkatułki

Dzisiaj kilka szkatułek, które zrobiłam już jakiś czas temu. Jutro do tego posta dorzucę candy, mam nadzię, że znajdą się chetni..
Tymczasem zdjęcia

















































poniedziałek, 17 stycznia 2011

A na razie w podróży...

Zastanawiam się skąd i kiedy wiemy, że znaleźliśmy już swoje miejsce na Ziemi? Mam wrażenie, że ja jeszcze ciągle podróżuję. Od czego tak naprawdę zależy, że Gdzieś chcemy osiąść na zawsze - wspomnienia, ludzie, a może to "coś" o czym przekonujemy się zanjdując się dopiero w tym miescu...?
Wiem, że moje miejsce jest jeszcze gdzieś przede mną, może bardziej lub mniej sprecyzowane, może tyko mi się wydaje, że już wiem gdzie to jest i tylko potrzeba mi czasu aby podjąć decyzję...a może za jakis czas okaże się, że inny wiatr zacznie szeptać mi do ucha...
Czy to podróżowanie, ciągłe poszukiwanie jest meczące...? Być może czasami..., ale w ogólnym bilansie więcej w tym pozytywnych jak negatywnych doświadczeń...


Kołysze się wioska, śpi miasto,
A ja szukam ciągle miejsc nowych,
Gdzie bez zgiełku i spisów można żyć bez podpisów
I nie grzebać się w sprawach groszowych.

A narazie to jeszcze w podróży
Bo statystą tu nie zostanę,
I choć nieraz myślałam, że na dłużej
Nigdzie miejsca nie zagrzewałam
A narazie to jeszcze w podróży
Bo tu ziemia usnęła pijana...
Nie żal mi, że odchodzę
Wolności poszukać od rana.

Znajdę może takie miejsce,
Gdzie trawa będzie rosła po staremu,
Gdzie drzewa będą próchnieć i będą miały dziuple,
A ludzie będą myśleć po mojemu.
I tam zbuduję sobie dom,
Z drewnianymi pod dachem belkami,
Z białą ścianą i z oknem otwieranym na oścież
I podkową przybitą nad drzwiami...

                                                         A. Koczewski



niedziela, 9 stycznia 2011

Marzenia i prezenty

Dzisiaj marzę o wiośnie, ponieważ za oknem szaro i słotno już od jakiegoś czasu. Po kilkudniowym lenistwie twórczym chyba czas zabrać się do pracy, mam nadzieję, że niedługo będę miała okazję pokazać Wam moje inspiracje, już troszkę zapowiadające wiosnę . Pomysłów dużo, tylko z realizacją troszeczkę trudniej.
Póki co dla wszystkich tęskniących za słońcem i kwiatami kilka moich fotografii, a w dalszj części pochwalę się jeszcze niespodziankami od blogowych koleżanek

















































































Niespodzianka od Anetki - śliczna karteczka i zawieszka świąteczna

































Piękności od Peninii






































I na koniec dwie moje zdobycze

































Pozdrawiam niedzielnie....

niedziela, 2 stycznia 2011

Anioły i już

Te Anioły już dawno znalazły nowy dom, ale zdjęć jeszcze nie pokazywałam, więc to moja mała prezentacja
































































































































Wszystkiego najlepszego w
Nowym Roku
niech czuwają nad Wami
Anioły