Do uszycia tych aniołków wykorzystałam również oryginalne tildowe materiały, które udało mi się zdobyć w pewnym sklepie. Mówię, że to magiczne miejsce - bo jest istnym rajem dla osób, które lubią śliczne przedmiociki. Trafiłam na niego będąc przejazdem w Bielsku Białej a sklep to The Old House - pewnie część z Was już go zna, popatrzcie jaki cudeńka, oby więcej takich inspirujących miejsc
piątek, 29 października 2010
Zaległe Anioły i miejsce jak marzenie....
Dzisiaj kilka Aniołów, które uszyłam już jakiś czas temu, ale nie miałam sposobności pokazać ich wcześniej. Będzie więc dużo zdjęć
Do uszycia tych aniołków wykorzystałam również oryginalne tildowe materiały, które udało mi się zdobyć w pewnym sklepie. Mówię, że to magiczne miejsce - bo jest istnym rajem dla osób, które lubią śliczne przedmiociki. Trafiłam na niego będąc przejazdem w Bielsku Białej a sklep to The Old House - pewnie część z Was już go zna, popatrzcie jaki cudeńka, oby więcej takich inspirujących miejsc
Do uszycia tych aniołków wykorzystałam również oryginalne tildowe materiały, które udało mi się zdobyć w pewnym sklepie. Mówię, że to magiczne miejsce - bo jest istnym rajem dla osób, które lubią śliczne przedmiociki. Trafiłam na niego będąc przejazdem w Bielsku Białej a sklep to The Old House - pewnie część z Was już go zna, popatrzcie jaki cudeńka, oby więcej takich inspirujących miejsc
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Aniołki są świetne. Bardzo fajne materiały i kolory .
OdpowiedzUsuńWidziałam juz ten cudny sklepik -nie na żywo jeszcze ale i tak robi wrażenie. Produkty są tam rewelacyjne.
Pozdrawiam
Aniołki są cudne.
OdpowiedzUsuńDziwię się tylko dlaczego ja - wielbicielka Aniołów nie mam swojego tildowego :)))
Sklep uroczy, a te mebelki, ach !!!
Szkoda, że w Bielsko Białej :)
Pozdrawiam i życzę miłego weekendu
Anielice czystej krwi!!! A Old House...mam takie marzenie- miec takie wlasne miejsce,sklep z dusza...moze kiedys!?!?!?
OdpowiedzUsuńNo to nie jesteś sama kochana - ja rownież marzę o takim miejscu - ale marzenia się spełniają jeśli tylko bardzo tego chcemy - wierzę w to :))
OdpowiedzUsuńTildy urocze, jak i ich oryginalne ubranka.
OdpowiedzUsuńMartus ja zaraz biore sie za szycie mojej pierwszej;-) Nareszcie.
Jak bede jechac do Szczyrku na narty to musze koniecznie zachaczyc o ten cudny sklep.
Buziaki
ps.wieczorkiem odpisze.
Miejsce z duszą ... Chętnie usiadłabym na chwilke na tej ławeczce.
OdpowiedzUsuńAniołki bardzo ładne, gustowne i mają sliczne ubranka.
Tildziaki fantastyczne !!!
OdpowiedzUsuńSklepik poprostu super !!! Ale byłoby gdzie poszperać ;-)
Pozdrawiam Aga
Cudowne miejsce! Wzdycham i marzę...tylko dlaczego te materiały taaak drogie, ehhh :) Aniołki fantastyczne jak zawsze. Pozdrawiam cieplutko Martuś.
OdpowiedzUsuńŚWIETNE ANIOŁKI!
OdpowiedzUsuńjeja sklepik przeboski... eh ja tez bym taki chciala, ale by bylo cudownie... tymczasem ogladam twoje aniolki i sie zastanawiam... deja vu .... ostatnio szylam nowe anioly z twoich tkaninek, tez widze ze wpadlysmy na ten sam pomysl zeby te slcznosci wykorzystac na fartuszki.... jeszcze raz dziekuje ci za nie bardzo bardzo bardzo.... moja przesylka do ciebie tez miala duzo przygod ale mam nadzieje ze w tyn tygodniu juz dojdzie... pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczne anielice, a sklepik jest cudny. Można by w nim zamieszkać :).
OdpowiedzUsuń