wtorek, 17 lutego 2015

"Miś od Leonarda"

Kochani
Moi bieszczadzcy znajomi, a właściwie ich mały synek, potrzebują pomocy. Leoś urodził się z ciężką wadą wrodzoną nóżek.
W związku z tym powstała inicjatywa aukcji charytatywnych, które pomogą sfinansować kosztowne leczenie i rehabilitację Leonarda.
Zapraszam do pierwszej aukcji, której przedmiotem jest Miś uszyty przeze mnie, można go zobaczyć na zdjęciu poniżej.
Jeżeli ktoś z Was obawia się, że pieniądze mogą trafić w niepowołane ręce - USPOKAJAM
przelew za zakupiony przedmiot przelewacie Państwo bezpośrednio na subkonto Leonarda w Fundacji Dzieciom "Zdążyć z pomocą", której to Leoś jest podopiecznym


W tej chwili odbywa się aukcja kraciastego Misia ze zdjęcia do której zachęcam, a szczegóły znajdziecie  O tutaj

  


Proszę udostępniajcie, licytujcie - cel szczytny!!!
Co jakiś czas będziemy licytować kolejne misie i inne fajności
A może ktoś z moich twórczych znajomych będzie miał pomysł aby coś na taką aukcję oddać





sobota, 7 lutego 2015

Hmmmm...

Że listopad minął no cóż, ale minął również grudzień i styczeń - ojjj dawno mnie tutaj nie było. Powinnam więc chyba rozpocząć od serdecznych życzeń noworocznych - o ile jeszcze ktoś zechce tutaj do mnie zaglądnąć...
Ten mój brak w wirtualnej przestrzeni nie wynika z tego, że nic się nie dzieje - raczej z tego, że dzieje się zbyt dużo, a doba ma tylko 24 godziny. Szykują się kolejne zmiany, kolejne życiowe wyzwania, ale o tym opowiem pewnie więcej za jakiś czas.
Nasz Jagodzik skończył w między czasie roczek - hmmmm jak to szybko zleciało....
Ja z niecierpliwością wyczekuję wiosny, a tutaj jak na złość chyba dopiero nam się zima zaczyna. A mi tęskno do słońca, kwiatów i kolorów
Chyba odbiję to sobie w szyciu ;), właśnie dotarła do mnie dostawa nowych, w kolorystyce wiosennych materiałów
To uciekam ponadrabiać blogowe zaległości u Was
A na koniec, jeszcze Miś