Kilka ostatnich dni upłynęło pod hasłem - torba ekologiczna. Szyłam i szyłam torby wszelkiej maści i w różnej kolorystyce, oczywiście nastawiając się na fakt iż lato w pełni, więc i one powinny mieć w sobie coś z tej cudnej pory roku. Pilnie przygotowuję się do wyjazdu, więc praca wre. Wszystko porozstawiane po kontach, w mieszkaniu panuje artystyczny nieład. W piątek przyjdzie mi to wszystko ogarnąć, spakować auto i w drogę.
A na koniec
jeszcze jedna
troszkę nietypowa
idealna do torebki
A po rozpakowaniu
wygląda tak