Oj bardzo się za nimi stęskniłam a jakoś czasu nie było. Więc jak się już dorwałam to szyje hurtowo, choć szaleństwa z możliwościami czasowymi też nie ma - hmmm Jagodzie odwidziało się spanie w dzień, krótka drzemka wystarcza temu małemu ludzikowi na regenerację sił ;). Czas leci nieubłaganie jeszcze kilka dni i skończymy pół roku...
Kolejne misie na tapecie, którymi zainspirowała mnie niedościgniona w swoim pięknie Cottoni
Kolejne misie na tapecie, którymi zainspirowała mnie niedościgniona w swoim pięknie Cottoni
Miś jest piękny : ) BAAARDZO piękny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy
Twoje misie są cudowne!!!
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję za odwiedziny na blogu i miłe słowa.Ciepło pozdrawiam-Gosia*
Śliczny ten misio :-)
OdpowiedzUsuńBuziaki :-*
miś bardzo ładny może bym mogła prosić o wykój jakoś się odwdzięczę pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńjeny ja stara baba kocham misie - jak corke stracilam tez kazalam isc kupic misia przytulanke- sliczne te misiaki - kochana dziekuje ci za moc energii pieknych i prawdziwych slow od serca - na candy juz wiesz ze jestem u ciebie z dobrymi pozytywnywnymi myslami - przepraszam za bledy- buziali sle Marii
OdpowiedzUsuńMiś przeuroczy!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:))
Słodziakowy ten Twój miś ♥
OdpowiedzUsuńBUZIAK :*
DECU Style