Za oknem jest jak jest, nie ma na to póki co rady. Za chwilę pewnie minie i będziemy mieli piękną złotą jesień. Dzisiaj tak na chwileczkę tylko wpadam, bo wiele spraw do załatwienia i choć nosa wyściubić z domu się nie chce - to nie ma rady :), trzeba chwycić byka za rogi
A w związku z tym, że zimno i deszczowo to króliczka w jesienny strój przysposobiłam, i dzisiaj Wam go zaprezentuję.
Jest malutki ma ok 25 cm razem ze sterczącymi uszami
Dobrego dnia
Witam również nowych obserwatorów
i dziękuję za komentarze, które zostawiacie
jakie sliczne zdjecia!!! króleczek słodziak:)
OdpowiedzUsuńśliczny:)
OdpowiedzUsuńale słodziak :)
OdpowiedzUsuńMartusiu, śliczny króliczek.
OdpowiedzUsuńW jesiennej odsłonie - mojej ulubionej:-)
Pozdrawiam cieplutko:-*
Królik jest śliczny. Zadbałaś o każdy szczegół, ale jedną rzecz bym zrobiła w nim inaczej. Uszy. Najpierw ściągnęłabym je na dole i przyszyła takie zmarszczone, żeby wyglądały bardziej naturalnie.Asia
OdpowiedzUsuńJejciu jaki piękny króliczek - cudaczek kochany - ja babcia ale młodzieżowa a cieszę się takimi zabawkami ciepło pozdrawiam Maria
OdpowiedzUsuńJest uroczy, te uszy sa swietne, no i kubraczk na kolorowej potszewce-mistrzostwo!
OdpowiedzUsuńbuzka
Bardzo mi się podoba , kocham takie zabawki , sa niesamowite a te kolory świetnie wpasowały sie w jesień , pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJak to mówią: małe jest piękne :-)!
OdpowiedzUsuńBuziaki :-*
Dobrze, że króliczek opatulony, bo gdyby dzisiaj główkę wychylił na dwór to jest odporny na tę zawieję co u nas szaleje. A po za tym jest słodki:) szczególnie przez sterczące uszka:)
OdpowiedzUsuńDobrze, że króliczek opatulony, bo gdyby dzisiaj główkę wychylił na dwór to jest odporny na tę zawieję co u nas szaleje. A po za tym jest słodki:) szczególnie przez sterczące uszka:)
OdpowiedzUsuńabsolutnie uroczy :)
OdpowiedzUsuńOch jesienny króliczek jest słodki!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam -Peninia♥♥♥
http://peniniaart.blogspot.com/