poniedziałek, 4 marca 2013

Sie szyje...

A niech tam, zasypię Was dzisiaj królikami. Praca wre, z maszyny aż się iskry sypią. Miały być wiosenne, pastelowe, kolorowe - więc są. Mam nadzieję, że szybciutko znajdą nowe domy. Są troszeczkę inne niż te, które robiłam dotychczas, podrasowałam je dłuuugaśnymi uszami :) co myślę dodało im uroku.

Wszystkie razem


I każdy z osobna
Trzech chłopców i trzy dziewczynki








9 komentarzy:

  1. Już to pisaliśmy, świetne maskoty :)Faceci mają suuuperowate swetry.
    Pozdrawiamy serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudniaste zające:) i te dłuuugaśne uszy urocze:)
    Pozdrawiam niebiesko:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakie słodziutkie...cudownie szyjesz!
    Serdecznie pozdrawiam i posyłam nutkę pierwszych promyczków słońca-Peninia ♥♥♥

    http://peniniaart.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Ojej, fantastyczna banda królisiowa;-)
    A swetry rzeczywiście rewelacyjne!!
    Pozdrawiam Ciebie Martusiu bardzo serdecznie:-)
    I Twoją Mamę:-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne sa z tymi długimi uszami,ja też dziś uszyłam jednego i też mu przedłuzyłam uszy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Rzeczywiscie duza wspaniala gromadka :) Fajnie Martus ze praca u Ciebie wre na calego.
    pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  7. Króliki cudne !!!
    Niech szybko znajdą nowe domki !!!!
    Pozdrawiam Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo rasowa królikarnia...

    OdpowiedzUsuń