Wielokrotnie sobie ostatnio obiecywałam, że koniec z zimowym marazmem, czas wykopać się spod koca i zabrać do twórczej pracy. Sama się teraz z tego śmieję, ponieważ w żaden sposób nie udaje mi się wywiązać z tego postanowienia...:) Wolniutko mi to wszystko idzie, ale żeby nie było nie jestem zupełnie bezproduktywna...
Od jakiegoś czasu można mnie odnaleźć również tutaj
No i piękna pani zima...
Piękna zima ,a króliś taki wiosenny ;))
OdpowiedzUsuńMartuś tęskniłam za Tobą ;-)
OdpowiedzUsuńKróliczek uroczy !!!
Biscorniaczek efektowny, fajny schemacik !!!
Pozdrawiam Aga
Królisia kapitalna:*
OdpowiedzUsuńMarto, znikasz tak często...zbyt często:-(
Ale ciągle mam nadzieję, że wrócisz do nas na stałe, bo tęsknimy za Tobą:-**
Jakoś tak ciągle szukam i szukam tej drogi...
UsuńNie przejmuj się ,człowiek nie maszyna a tworzenie (czegokolwiek) wymaga czasem pałzowania . Przyjdzie moment że ruszysz ze zwielokrotnioną siłą :) Super królik :)
OdpowiedzUsuńśliczne prace :)
OdpowiedzUsuńWitaj Martus, fajnie ze jest nowy post i moje ulubione kroliczki:)))
OdpowiedzUsuńBiscornu jakiz przydatny gadzet przy szyciu ja zawsze go uzywam.
pozdrawiam goraco
ps:dzis skrobne @
Oj rozumiem Cię doskonale:) Tez brak mi silnego postanowienia wydobycia sie spod koca i zabrania się za szycie:) Idzie powoli baaardzo powoli:)))
OdpowiedzUsuńA króliś przesłodki!!! Pejzaże zimowe niesamowite!!
Witaj.Cieszę się,że jesteś:)
OdpowiedzUsuńPiękne prace Marto...ślicznie szyjesz.Fotografie piękne...u nas też biało :)
Serdecznie dziękuję za odwiedziny na blogu i miłe słowo-to dodaje twórczych skrzydeł:)
Ślę ciepłe pozdrowienia*
Peninia
WOW! WOW! WOW! Jaka piękna wiosna u Ciebie zawitała. I ta królisia widać że się na wiosenną łąkę wybrała i to biscornu takie zielone. Tylko ostatnie zdjęcie przypomina człowiekowi na jakim świecie żyje.
OdpowiedzUsuń