poniedziałek, 12 grudnia 2011

Wciągnęła babę robota

Nareszcie! Tak, tak odkurzyłam maszynę do szycia i jak się do niej przysiadłam to nie odchodziłam trzy dni - ha i to jeszcze nie koniec :) I co najważniejsze świetnie się z tym czuję. Oczywiście jak zwykle za późno się za to wszystko zabrałam, ale cóż sama jestem sobie winna, potrzebowałam kopniaka - którego otrzymałam i za to również jestem wdzięczna. To co tworzę to głównie drobne prezenty świąteczne dla przyjaciół i znajomych, ale również kilka zamówień i będę je pokazywała stopniowo.
No to koniec gadania






Dobrego i twórczego dnia :)



14 komentarzy:

  1. ojej,gdzie bylas kiedy Cię nie bylo:)witaj ponownie:)
    woreczki bajeczne,zwłaszcza ten w "łączkę"

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne, serduszka takie klimatyczne. Woreczki i poduszka też piękna:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Serducha rozbrajają:-))
    Cudowne!
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  4. widzę adama ziemianina w tytule, ładnie ;)
    czasami potrzebny jest taki kop, a jak go można dostać? bo chyba potrzebuję takiego.
    ściskam

    OdpowiedzUsuń
  5. Martus ciesze sie ze przysiadlas do maszyny bo powstaly same piekne rzeczy.
    Podusia cudna.
    pozdrawiam goraco

    OdpowiedzUsuń
  6. Przepięknie wychodzi Ci szycie! Serduszka, woreczki,gwiazdki i podusia urocze:)
    Śliczności:)
    Pozdrawiam serdecznie*

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudeńka wyszły spod Twoich rąk ! Śliczne serduszka :)Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pieknosci stworzylas Kochana! Wszystko baaardzo mi sie podoba!
    sciskam
    B.

    OdpowiedzUsuń
  9. jaki come back :) to ja prosze wiecej :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Martuś, przepiękne prace, zwłaszcza wianki bardzo mi się podobają! :)) Kochana, buziaki ogromne w niedoczasie przedświątecznym ślę!! :))

    OdpowiedzUsuń
  11. Wszystko jest prześliczne! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Przeglądając tego bloga dochodzę do wniosku, że w normalnej pracy Ty byś się po prostu marnowała- jesteś stworzona do wyższych celów- do upiększania świata!

    OdpowiedzUsuń