No i nadeszła wyczekiwana okazja. W końcu sięgnęłam po długo odkładaną z różnych powodów sagę o wampirach - tak, tak - przeziębienie i wampiry jest w tym jakaś zbieżność. Szczerze powiem, że do tej pory patrzyłam z niedowierzaniem na moich znajomych, którzy w przypadku tej lektury popadali w jakąś magiczną otchłań. Jak już zaczynali czytać, nie potrafili się oderwać ani na chwilę - myślałam no cóż znam różne dziwne przypadki...
I co pisze teraz tego posta i z niecierpliwością łypię okiem na trzeci tom, który leży obok mnie. Dawno żadna książka nie zbudziła we mnie tylu emocji. Przy pierwszym tomie nie mogłam sie doczekać co będzie dalej i chłonęłam kartkę za kartką, przy drugim zanosiłam się płaczem co chyba mi się nie przytrafiło przy czytaniu książki. Momentami myślałam o sobie - wariatka, dopadło i mnie
I pewnie Wy teraz również tak myślicie...no cóż sami spróbujcie
Jedno sobie uzmysłowiałam napewno - mam coś z tych wampirów - ciągle uciekam przed przeznaczeniem, ciągle ze sobą walczę...
Przebywając dzisiaj przez chwilę na świerzym powietrzu - bo do tej pory panowała pełna kwarantanna, zauważyłam, że przez te kilka dni nieodwracalnie umknęło mi trochę wiosny. Czuję się jakbym coś przegapiła, wystarczyło te pare chwil a świat wygląda juz zupełnie inaczej... no tak wiosenna zagościła już u nas na stałe i z dojrzewającej panienki, która czasem jeszcze kaprysi szybko przekształca się w dojrzałą już damę, ani sie obejrzymy jak zaprosi do nas lato.
No tak rozgadałam się okrutnie, ale żeby nie było, że nic zupełnie nie robiłam - no to proszę
I kilka klasycznych
To ja uciekam do lektury
Mam nadzieję, że wybaczycie mi chwilowe nie bywanie na Waszych blogach
obiecuję - nadrobię
Za wszystkie miłe słowa ogromnie dziękuję
I przypominam o Candy ;)
Martuś przede wszystkim życzę dużo zdrówka, bo jak ono jest to i sił do pracy twórczej dużo będzie.
OdpowiedzUsuńPrace wspaniałe !!!!
Woreczki urokliwe !!!
Pozdrawiam Aga
Marta zdrówka Życzę :) Widzisz czasem choroby trzeba, żeby się za odkładane lektury wziąć, a wiec i choroba ma swoje plusy :)
OdpowiedzUsuńWoreczki są przecudowne, wspaniałe i wyjątkowe :) Uwielbiam :) cała reszta także piękna, nie próżnujesz :) pozdrawiam Agata
Czytalam, tez bylam zafascynowana tymi ksiazkami, pozniej filmy ogladnelam, ale wiadomo to juz nie to.
OdpowiedzUsuńWoreczki sliczne, a pudelko bajeczne, swietny motyw.
Zycze duuuuuzo zdrowka.
Pozdrawiam
Zdrówka życzę! Fascynację światem wampirów też przeszłam :)
OdpowiedzUsuńWoreczki prześliczne! A taki świecznik, najlepiej kilka różnej wielkości, też by mi się marzył.
Pozdrawiam serdecznie:)
Woreczki śliczne. Bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńDUŻOOO zdrówka życzę.
buziaki
Dobrze, że wróciłaś do zdrowia:-) i że się pojawiłaś, bo już zaczynało mi Ciebie brakować.
OdpowiedzUsuńPrace piękne.
A skoro wpadłaś w sidła literatury - czytaj!!
Ja również mam podobne zdanie, choć Twoje właśnie uległo zmianie, może i ja kiedyś się przemogę i wezmę taki gatunek książki do ręki;-)
OdpowiedzUsuńA Twoje woreczki są śliczne, no i sporo ich naprodukowałaś.
Szkatułka z ptaszkiem, po prostu cudna.
Pozdrawiam i życzę miłej lektury
Również życzę zdrowia! Woreczki cudne. A co do książek - ja wychodzę z założenia, że każda przeczytana książka to plus, nieważne, czy będzie to poważna rozprawa filozoficzna, czy zwykłe romansidło. W obecnej chwili, kiedy umiejętność czytania powoli zanika, każda przeczytana przez kogoś książka cieszy. A jeśli wciągnęła, zafascynowała i skłoniła do lektury innych - to już w ogóle radość ogromna. Pozdrawiam serdecznie, Zosia - książkowy nałogowiec ;-)
OdpowiedzUsuńMartusiu zdrowiej szybciutko. Taka odskocznia z książką to super sprawa, w niezastapiony sposób ładuje akumulatory i dodaje nowych sił, także skoro jest sposobność trzeba korzystać :) A woreczki i pozostałe prace jak zawsze przepiękne! Pozdrawiam Cię cieplutko :*
OdpowiedzUsuńSzkatulka z ptaszkiem jest piekna.
OdpowiedzUsuńA do nas wiosna jeszcze nie dotarła w dzień +5*C a nocą około 0*C.Taka jest ta nasza północna leśna kraina.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy.
Zycze zdrowia i szczerze kibicuje maratonowi czytelniczemu:) Produkcja pieknych woreczkow do pozazdroszczenia, a swiecznik i szkatulka to prawdziwe skarby!
OdpowiedzUsuńWidac ze rekodzielo to najlepsze lekarstwo na przeziebienie;)
Martuś,
OdpowiedzUsuńNajpierw życzę ci zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia...kuruj się kochana i już nie choruj :)
- czyżbyś zaczytywała się w sadze "Zmierzch" ? :)
niezła :)
- woreczki cudowne, zwłaszcza te klasyczne - cudo!
- świecznik, wygląda extra po przeróbce
- szkatułka, wyjątkowa, piękne spękania Ci wyszły
Ściskam mocno, ślę buziaki i życzę miłego wypoczynku przy lekturze
Ja też kochana życzę Ci zdrówka:)
OdpowiedzUsuńWoreczki śliczne:)
Bardzo podoba mi się również pudełko z ptaszkiem:)
Pozdrawiam serdecznie
Przepiękne te woreczki i pudełko urocze!
OdpowiedzUsuńDużo zdrowia życzę!
Pollyanna