W wielkich miastach wiosna rozkwita w pełni, a tutaj gdzie jestem tak naprawdę dopiero raczkuje, ale słoneczna pogoda sprzyja wycieczkom w góry. Było fantastycznie, szlaki jeszcze puste, dopiero przygotowują się do majowego natarcia. Lubię ten czas w górach, kiedy można jeszcze spokojnie oddychać i wsłuchać się w szum wiatru i śpiew ptaków. Trzeba chwytać takie chwile, bo później długo przyjdzie nam na nie czekać.
Na koniec pokażę Wam jeszcze prace, które poczyniłam przed wyjazdem. Jak pewnie wiecie od czasu do czasu filcuję i takim sposobem powstały dwie nowe torebki. Ostatnio pojawiła się idea, abym w sierpniu w Bieszczdach poprowadziła warsztaty filcowania - i prawdopodobnie się to uda. A teraz torebeczki
I zające, jeszcze w sweterkach - bo chłodno :)
No to tyle
Bardzo dziekuję za Wszystkie miłe słowa, które zostawiacie w komentarzach
I przypominam jeszcze, że to ostatnie chwile na moje urodzinowe Candy
o tutaj
Super torebki:))i sliczne koliczki:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Asia
Ależ ci fajnie tak móc powędrować po górach, choć tam dopiero zaczyna się wiosna. :)) Martuś, pozdrawiam cię bardzo serdecznie i dziękuję, że do mnie wpadasz :)) U nas, niestety, choróbsko, więc siedzimy chwilowo w domu...
OdpowiedzUsuńMarciu torebki są przefantastyczne, królisie piękne. Wędrówek górskich zazdraszczam :) Pozdrawiam Cię cieplutko przezdolna kobieto :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę widoków:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Marto...ach wspaniłe widoki...jestem oczarowana fotografiami.Tak masz racje,że trzeba chwytać takie chwile...
OdpowiedzUsuńPo prostu zatrzymać się na chwilę...i wsłuchać w przyrodę.
Z całego serca dziękuję za miłe słowa w komentarzach to taki Anielski i magiczny balsam dla duszy...by móc dalej tworzyć.Słonecznie pozdrawiam! Buziaki!
O tak trzeba lapac takie chwile, super okolica.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWidoki przepiekne. Ale Twoje torebeczki to mnie powaliły!!!!
OdpowiedzUsuńMarta nie pamiętam czy pisałam do Ciebie, że prezenciki już dotarły! Jeśli nie pisałam to przepraszam za zwłokę i bardzo, bardzo dziękuję :) Cuda :*
OdpowiedzUsuńsuper królisie ;)
OdpowiedzUsuńPiękną wycieczkę zrobiłaś,masz rację nie ma nic piękniejszego niż stanąć sam na sam z naturą i pochłaniać całą sobą jej piękno i energię.
OdpowiedzUsuńTorebki superowate i zajączki w sweterkach i czapach też.
Jakie cudne te filcowe torebeczki!! Mam słabość do filcu ale nie potrafię filcować na mokro :( a te białe torebeczki normalnie mnie urzekły :) a zajączki - sama słodycz :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Pollyanna