sobota, 13 listopada 2010

Kolejne zaczarowane miejsce na mojej mapie

Kilka dni temu wybrałam się na wycieczkę do pewnego miasteczka. O tym wyjeździe marzyłam już od dawna i udało się :))
Miejce przecudnej urody, uwielbiam takie miasteczka, które mają swojego ducha, gdzie momentami mamy wrażenie, że czas się zatrzymał...
Wędrując uliczkami, chciało się przytulić ucho do ścian kamienic i posłuchać co mają do powiedzenia, a ukrywają w sobie pewnie nie jedną historię...

























































































Wędrując pięknymi uliczkami i zaglądając do sklepików i galeryjek, nagle znalazłam się w miejscu, które już na zawsze stanie się miejscem do którego będę zaglądać. Przepiękny sklepik, raj....
Przekraczając progi sklepiku nie byłam w stanie wydobyć z siebie nic innego jak wow....!!!!! I ten zachwyt i zauroczenie trwa nadal
Nie wiedziałam na co patrzeć, co oglądać, chciałam tam zostać na zawsze....Marzę o kawałku takiego swojego świata
Sami popatrzcie...



























































































































Pewnie niedługo tam wrócę
Wystrój w stylu skandynawskim i jak mnie poinformowała wlaścicielka duńskim. Te skarzty i zające już wcześniej widziałam i jest moim marzeniem mieć takiego.
Stąd mój apel jeśli ktoś z Was wie gdzie można znaleźć wykroje - będę ogromnie wdzięczna za wszelkie informacje:)))) Nie potrafię ich odszukać

A teraz pochwalę się moimi ostatnimi zdobyczami zakupowymi, ale najpierw podarunek od Agaphci. Dziękuję kochana wszystkie przydasie napewno wykorzystam















I jeszcze moje zakupy, zaszalałam ostatnio, ale jak znalazłam sklep z  kolorowym lnem to nie potrafiłam się powstrzymać, jest też bawełna, sliczne tasiemki i koronki wszystkiego nie sposób pokazać








































Mam nadzieję, że nie zanudziałam. Będę wdzięczna za każdą wiadomość o skandynawskich wykrojach :)
Myślę, że w kolejnym poście będę już mogła znowu pokazać kilka moich nowych prac. Tak to jest jak się zaczyna kilka rzeczy jednocześnie, nie można skończyć...
Pracuję również nad kilkoma pracami w ramach wymianek, a czasu jak na lekarstwo, brakuje mi doby
No to zabieram się do pracy, maszyna do szycia się niecierpliwi

8 komentarzy:

  1. Niestety ja nie szyje, nie mam wiec zadnych wykrojow, ale jesli cos mi wpadnie w rece to dam znac.
    Sklep jest rzeczywiscie super skandynawski, nie wiem co to za miasto, ale zdjecia sa przepiekne.
    pozdrawiam cieplo
    Basia

    OdpowiedzUsuń
  2. Marta urocze miasteczko odwiedzilas.
    Ten sklep juz od dluzszego czasu podziwiam na zdjeciach u Rozanego, i Ty tez tam trafilas niesamowite.
    Przedmioty niezwykle, wypatrzylam manekina, prawidla, kubeczki ah... przepieknie.
    A Ty cos tam kupilas sobie?

    Tkaniny i tasiemki boskie, no i szpulki miodzio.

    Pozdrawiam niedzielnie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Martusiu, naprawdę urocze miasteczko...sklep jak z bajki z magicznym klimatem i wyjątkowymi przedmiotami...chętnie bym tam również wpadła...
    - zakupy myślę, że udane - życzę miłego szycia
    - Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  4. Ależ bym sobie pobuszowała w takim sklepie mmmm....Cudowności.Zazdroszczę Ci tej wyprawy.

    OdpowiedzUsuń
  5. Może tu coś znajdziesz?? http://picasaweb.google.com/pintaeborda1
    lub
    http://picasaweb.google.com/demelloatelie
    http://picasaweb.google.com/ELIZABETHA76
    http://picasaweb.google.com/samybudita
    tu mniej ale może...
    http://picasaweb.google.com/angeles0421

    Mam nadzieję że coś fajnego znajdziesz :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja ostatnio trafiłam na podobny sklepik w Czechach, a że była niedziela niestety był zamknięty :( Przykleiłam buzie do szyby i chłonęłam te cudeńka. Ale na pewno tam wrócę, już w ciągu tygodnia :)

    Pozdrawiam cieplutko i życzę kolejnych udanych wypadów

    OdpowiedzUsuń
  7. Miasto bardzo mi się podoba a ten sklep z gatunku " nie można się oprzeć aby nie wejść". Wspaniałe materiały.

    OdpowiedzUsuń
  8. Kilka lat mieszkałam niedaleko i byłam częstym gościem. Jest to piękne, ale bardzo smutne miasto. Za to klimat architektoniczny rewelacyjny!!!
    Dostałam info o Twoim blogu od Joli i zaraz zajrzałam. Twoje prace są urocze i takie dopracowane!!! Powodzenia na kiermaszu!!! Ja niestety nie dojadę. Serdecznie pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń