Oj jak szybko minęły te wakacje, tyle czekania na wyjazd i już po wszystkim. Za oknem zrobiło się jesiennie co jeszcze bardziej uzmysławia, że lato już prawie za nami. Mam jednak jeszcze nadzieję na piękną złotą i ciepłą jesień.
Po powrocie zakasałam rękawy i zabrałam się za coroczne konfitury. Na pierwszym planie aronia ze śliwką. A w przygotowaniu aronia z gruszką, jabłkiem antonówką, jeżyną i odrobiną cynamonu - pyszności. Smażone obowiązkowo trzy dni!
Wakacje spędziliśmy w Bieszczadach, rozpoczynając troszkę roboczo bo na Kiermaszu który miałam przyjemność organizować - było fantastycznie, pięknie się udało w tym roku. A później już tylko odpoczynek, choć przyznam, że bardzo aktywnie. To były pierwsze wakacje naszej Jagody i już zaliczyła dwa bieszczadzkie szczyty... hmmm zaczyna szybciej niż rodzice ;)
Gdyby ktoś miał chęć na misie lub kolorowe patchworki
zapraszam do kontaktu mailowego
I jeszcze migawka z wakacji
Witaj po wakacjach :) Misio uroczy... a raczej misia. Kołderka patchworkowa śliczna.
OdpowiedzUsuńKonfiturki zapowiadają się znakomicie, piękne owocowe połączenie.
Pozdrawiam
Super ta kołderka !!!! Uwielbiam takie klimaty !!! pozdrawiam Sylwia
OdpowiedzUsuńNo to już nie wymigasz się. Jak robisz konfitury to jakże ich nie skosztować???!!!
OdpowiedzUsuńMisia jest urocza, jak również Twoja kołderka. Kolory powalają.
Może wreszcie uda nam się spotkać. Lato widocznie u nas jest za krótkie na babskie spotkania.
Buziole
Witaj!
OdpowiedzUsuńPiękne uszytki i cudne migawki z wakacji :-)
Przepiękny misio i kołderka. Z tego co piszesz, to masz zadatki na pracoholika!
OdpowiedzUsuńCudowne migawki z wakacji. Aż chciałoby się tam być!
Pozdrawiam!
cudowna na różowo ubrana misiowa panienka masz talent do tych miśkówa kołderka jest tak uroczą że aż mi się tu buzia uśmiecha do kompa czy by naszej małej Zu choć poduszeczkę w twym stylu uszyć- śliczne wszystko - buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuńWakacje zawsze trwają zbyt krótko. Kołderka cudowna!! Nigdy nie próbowałam patchworku ale ona wygląda tak zachęcająco, może kiedyś się odważę ;)
OdpowiedzUsuńTo, co dobre, zawsze szybko się kończy, za szybko ;-) Piękny misio i kołderka :-) Zapraszam Cię do mojego nowego bloga http://www.blog.pollyanna.pl/ lub http://www.pollyanna.pl/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Pollyanna