Postanowienie, że zabieram się do pracy twórczej nie spełzło na niczym... :), oczywiście chwytam kilka srok za ogon, więc brakowało mi ostatnio czasu aby systematycznie bywać w świecie blogowym, pomalutku zacznę to nadrabiać
Szkatułeczki wszelakiej maści
:)
Szalejesz Kobieto ;-) !!!
OdpowiedzUsuńAle perfekcyjnie wycięłaś motyw koszyczka z fiołkami !!!!
Kasetki cudne !!!!!!
Pozdrawiam Agnieszka
Przepiękne szkatułki. trudno wybrać najpiękniejszą. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPiękne szkatułeczki! lubię u Ciebie ten perfekcyjny decoupage :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Czesc Marta
OdpowiedzUsuńNo to produkcja rozpoczeta i to jaka! Sliczne sa te szkatulki.
pozdrawiam cie serdecznie
Szkatułki piękne! Wszystkie!!
OdpowiedzUsuńAle najbardziej urzekła mnie pierwsza i ostatnia.
Martusiu, pozdrawiam bardzo serdecznie:-*
Przepiękne szkatułki !Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCudne szkatułki. Widać, że pracujesz pełną parą. Spękania AAAAch!
OdpowiedzUsuńPiekności:)
OdpowiedzUsuńFiołkowa zachwyca:) lawenda ślicznie wykorzystana:)
OdpowiedzUsuńa ostatnia najpiękniejsza:)