środa, 1 września 2010

Trudne powroty i niespodzianki

Powroty, ciągle towarzyszą nam w życiu, często gdzieś wracamy. Tym razem i ja - choć moje powroty w tym roku wcale nie łatwe...
W drodze cały czas towarzyszyła mi potworna ulewa, jakby niebo płakało razem ze mną. Oczywiście tutaj też czekają na mnie ludzie, których kocham i którzy mnie kochają, ale gdzieś tam zostawiłam dużą część serca...
Ewcia przed wyjazdem powiedziała do mnie słowa, które powtarzałam sobie w trakcie drogi - "jedź z myślą, że wracasz tylko do pracy, dom masz tutaj" - dziękuję Ci za te słowa...
No i stało się około pólnocy dotarłam do domu, na stole zastałam stos listów, a wśród nich awizo - przesyłka. Tysiąc mysli przebiegło mi przez głowę, przecież nic nie zamawiałam??? Rano okazało się, że owa przesyłka to - niespodzianka, której kompletnie się nie spodziewałam - od kogo??? od czasopisma Weranda śliczny komplecik porcelanowy Lenox Butterfly
Chyba na pocieszenie...:))





2 komentarze:

  1. Wow jaki cudowny gest.
    Filizanka jest przepiekna, lubie pic kawke czy herbate z pieknych naczynek.
    Buziaczki

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierwsszy raz trafilam na Twojego bloga, ale napewno nie ostatni!!! Sliczne rzeczy szyjesz! Pozwolilam dodac sobie Ciebie do ulubionych coby czescie zagladac! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń