Dostałam zamówienie na patchworkową kołderkę do wózka, pomyślałam, że można go połączyć z mięciutkim minky, a efekty są następujące
Ja osobiście przy moim dzidziusiu nie jestem się w stanie obyć bez poniższego asortymentu ;)
Stąd powstaje cała seria ślicznych kolorowych śliniaczków
dla chłopców i dziewczynek ;)
Jeśli ktoś ma chęć zapraszam do zamówień
bawełna + frotte
Ojej, prześliczne są!! Jest na co popatrzeć:)))
OdpowiedzUsuńPrzepiękna :)))
OdpowiedzUsuńSliczny kocyk, ja nigdy nie szylam z minky ale od dawna czaje sie na ta tkanine :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Kołderka wiadomo kochana zawsze jest przydatna - maluchy w niej się czują bardzo dobrze - jest fajna , śliczna i pomysłowa a tobie pomysłów nie brakuje - a , właśnie śliniak wiesz jak moje maluchy dziś dorosłe chłopy były małe też śliniaki szyłam - bardzo dobrze ze jesteś zapobiegliwą mama takich kobiet jak ty w dzisiejszych czasach jest znikoma ilość - jesteś wspaniała i za to cię bardzo lubię za twe twórczość i normalność baby jakiegoś dziwnego wieku - buziaki wam ślę ogromniaste dziękując za to ze masz jeszcze chwilkę zaglądnąć do mnie - słoneczka drogie zdrowia wam - Marii
OdpowiedzUsuńWow, kołderka wymiata. W zasadzie dlaczego tylko maluszki mają mieć dobrze. Ja też taką chcę. Podobno zawsze w nas dziecię siedzi więc głośno wyrażam swoje pragnienia bycia dzieckiem.
OdpowiedzUsuńKocyk z poprzedniego posta jest równie imponujący. Ale, ale...skoro niedawno dziecię powiłaś,, jako żona musisz również się ogarniać, to pytam się skąd Ty kobieto na to wszystko masz czas. Chyba pora mi zamilknąć na temat niewyrabiania się.
Buziole i czekam na spotkanie. W końcu z czasem sie zaprzyjaźniłaś.
Paaaaaaaaaa
Kołderka wspaniała!!!!
OdpowiedzUsuń