Oj doba stała się za krótka zdecydowanie, czas biegnie, dwieście bombek w kartonie, a ja mam wrażenie, że już na zakrętach nie wyrabiam. A Jagoda spać w dzień nie chce ;), więc chwytam tak zwane chwile w ciągu dnia, a na dłubanie robótkowe pozostają wieczory, pod warunkiem, że nie padnę na nos.
Oj, oj ponarzekałam sobie :)
Co do tytułowych inspiracji. Od jakiegoś czasu pojawiają się na moim blogu misie, które bardzo lubię szyć. Wspominałam już, ale wypada to zrobić kolejny raz, że wielką inspiracją w tym temacie jest Cottoni, na której bloga serdecznie zapraszam. Jest niedościgniona w swoim fachu.
Mam jakieś 15 minut kiedy mała ucięła sobie drzemkę, więc wrzucam szybciutko zdjęcia prac, a na koniec jeszcze jedno ogłoszenie, świąteczne ;)
No i Jagódka się obudziła
ale zdążyłam
Pozdrawiam Was ciepło
M.