piątek, 25 października 2013

Tak przy piątku

I kolejny tydzień uciekł w tempie ekspresowym. A piątkowe przedpołudnie sprzyja, słoneczko pięknie świeci, ciepełko rozpieszcza, usiadłam więc z kawką przed komputerem, aby napisać parę słów. Zauważyłam, że na różnych blogach, coraz bardziej świątecznie się robi. Można się temu dziwić, ale tak naprawdę pozostało dwa miesiące, a różne świąteczne imprezy rozpoczynają się już za miesiąc, galerie też w swoim asortymencie chciałyby mieć już świąteczne upominki - przynajmniej ja mam wrażenie, że w tym temacie czas mnie goni i jak zwykle zabrałam się za to za późno. Także w pracowni praca wre na pełnych obrotach
Zanim jednak pokaże co uszyłam w tym tygodniu pochwalę się swoim pierwszym kursikiem w serwisie JakUszyć. Pamiętacie, kilka postów wcześniej wkleiłam takie tajemnicze zdjęcie


Postanowiłam uszyć patchwork z heksagonów, pewnie chwilkę mi to jeszcze zajmie zanim go pokażę, ale kursik dotyczy tego jak połączyć ze sobą owe heksagony - i jest dostępny pod linkiem poniżej



A teraz już o tym co ostatnio uszyłam. Z potrzeby chwili powstało, kilka misiów i nie będę ukrywała, że szyją się kolejne. Te które przygotowałam do tej pory prezentują się następująco, a cudne białe dynie, które wykorzystałam przy robieniu zdjęć sprezentowała mi Atenka. Dziękuję Ci kochana, sprawiły mi ogromną radość :)










A prezenty świąteczne trzeba w coś ładnie zapakować ;)
stąd szyją się również worki
na upominki, na orzechy czy pierniki
co sobie wymarzycie





To chyba tyle
Witam nowych obserwatorów
pozdrawiam stałych bywalców
dziękuję za wszystkie komentarze

A gdyby ktoś był zainteresowany upominkami w moim wydaniu
to zapraszam




wtorek, 15 października 2013

Różności

Różności ostatnio szyję, bo i jesień inspiruje, a i świąteczne przygotowania w pracowni już czas zacząć. Rozpoczęłam również współpracę  jako redaktorka z serwisem Jak Uszyć, dla którego przygotowuję tutorial, o którym już niedługo. Praca goni z każdej strony, ale jak się lubi co się robi to i czas na wszystko się znajdzie
 
 

 
 
Woreczki na świąteczne drobne prezenty
 
 
 
Poduszki
 
 
A moją mamę zainspirowała jesień
wiem, że pewnie ocieplacze znacie z wielu blogów
moja mama wydziergała następujące
a ja obfociłam
 

 

 
 
 
Gdyby ktoś z Was miał chęć
na moje rękodzielnicze tworki
zapraszam
 



wtorek, 8 października 2013

Z kolejnym pledem w tle...

Piękna złota jesień nam się zaczęła, bardzo lubię ten czas - troszkę leniwy, sentymentalny. W ostatnich dniach aura wyjątkowo sprzyjała. Tak jak zapowiadałam poprzednio, zaraz po ukończeniu pledu z ostatniego wpisu, zabrałam się za kolejny, który był prezentem ślubnym dla mojej przyjaciółki. Nie mogłam pokazać go wcześniej, ponieważ wiem, że by go wypatrzyła ;), ale teraz jesteśmy już po weselnej zabawie - więc mogę go ujawnić.
Kolorystyka wymarzona przez pannę młodą - czyli fiolety, wielkość ok 250x180 cm, czyli całkiem sporo.
 
 
 
 
 
 
Wypróbowuję ostatnio w praktyce papier Lesley Riley's Tap Transfer Artist Paper - coś wspaniałego, póki co uważam, że to najlepszy papier transferowy na rynku i myślę, że w niedługim czasie powstanie na ten temat odrębny post.
A oto drobne efekty pracy z tym papierem
 
 
 
 
 
 


Witam nowych obserwatorów
A wszystkim dziękuję za piękne komentarze
Pozdrawiam Was ciepło